Wojna Karolaka i Sadowskiego trafia do prokuratury. Jest mocne oświadczenie prawniczki

Dodano:
Tomasz Karolak, Robert Sadowski Źródło: WPROST.pl / Instagram/Tomasz Karolak, YouTube/Szalony Podcast
Konflikt Tomasza Karolaka i Roberta Sadowskiego wkroczył na poważną ścieżkę. Prokuratorską.

Nie milknie burza po mocnych oskarżeniach muzyka i producenta Roberta Sadowskiego pod adresem aktora i uczestnika "Tańca z Gwiazdami: Tomasza Karolaka. Oficjalne stanowsko przekazała prawniczka Sadowskiego.

Afera wokół Karolaka i Sadowskiego rozkręca się jak rollercoaster

14 września w audycji Szalony Podcast Robert Sadowski opowiedział o kulisach znajomości z Tomaszem Karolakiem. Muzyk zarzucił aktorowi m.in. brak zwrotu pożyczonych pieniędzy i wyrzucenie go ze współpracy przy reklamie. Według jego relacji Karolak miał od niego pożyczyć 40 tys. zł, które nigdy nie zostały zwrócone. Producent przytoczył też fragment rozmowy, w której – jak twierdzi – aktor powiedział: „Dzwonię do ciebie, nie dlatego, że się ciebie boję, tylko dlatego, że kilka razy w życiu mi pomogłeś. Chcę powiedzieć, że mam w*****e, czy ty pójdziesz z tym do mediów, czy nie, bo mnie ludzie i tak kochają”.

Wkrótce menedżer Karolaka, Mikołaj Jakubowski, zdementował te informacje. „W odpowiedzi na rewelacje pana Roberta Sadowskiego dotyczące rzekomych długów czy pożyczek oraz nieuczciwego zachowania mojego i Tomka pragnę poinformować, że wszystkie są nieprawdziwe” — przekazał. Również Tomasz Karolak stanowczo odrzucił zarzuty, jakoby miał być komuś winien pieniądze. „Wiadomo było, że to była zaplanowana akcja, która zresztą jest zaplanowana przez byłych przestępców. Sprawa jest od maja w prokuraturze i organach ścigania. Nie będę tego komentował, zostawiam to po prostu tamtym organom” — powiedział w rozmowie z serwisem Jastrząb Post aktor.

Tymczasem Robert Sadowski twardo obstawał przy swoim, zapewniając, że dysponuje dowodami na swoje racje i w razie potrzeby przedstawi dokumenty, korespondencję mailową, SMS-y oraz powoła świadków.

Oświadczenie prawniczki Roberta Sadowskiego. Sprawa w prokuraturze

Jak się okazuje, afera wyniosła się na poważniejsze tory. Adwokat prof. UAM dr hab. Iwona Sepioło-Jankowska reprezentująca Sadowskiego przesłała redakcji serwisu „Plotek” oświadczenie, w którym poinformowała o podjętych krokach prawnych. „W imieniu mojego Mandanta, Pana Roberta Sadowskiego, informuję, że w związku z działaniami Tomasza Karolaka oraz jego menedżera Mikołaja Jakubowskiego, które doprowadziły do poważnych naruszeń interesów mojego Mocodawcy, zostało złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do właściwej prokuratury” — głosi w oświadczeniu.

„Sprawa została oddana do organów ścigania”

Mecenas Sepioło-Jankowska podkreśliła, że jej klient od lat dba o rzetelność i przejrzystość działań jako producent i przedsiębiorca. — „Wobec prób podważenia jego wiarygodności i działań, które naraziły spółkę na szkodę, mój Klient stanowczo deklaruje, że będzie dochodził ochrony swojego dobrego imienia i interesów na drodze prawnej” — zaznaczyła.

W dalszej części oświadczenia prawniczka wskazała, że sprawa jest już w rękach prokuratury. — „Sprawa została oddana do oceny organów ścigania i to w ich gestii leży przeprowadzenie postępowania oraz wyjaśnienie wszystkich okoliczności. Pan Robert Sadowski oczekuje pełnego i obiektywnego wyjaśnienia sprawy oraz zapewnienia, że prawda zostanie ujawniona. Jednocześnie mój klient podkreśla, że jego działania motywowane są wyłącznie koniecznością obrony swojego dobrego imienia” — dodała.

Źródło: WPROST.pl / Plotek
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...